Dnia 08.12.2016 klasy 2C i 2D z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Istebnej wybrały się na jednodniową wycieczkę do Krakowa. Jej organizatorem była Pani Blanka Fojcik – nauczycielka języka niemieckiego. Celem wizyty w mieście obwarzanków, była przede wszystkim chęć podniesienia swoich umiejętności w języku niemieckim.
Po przeprowadzeniu zbiórki i usadowieniu się w swoich miejscach, o godzinie 07.10 rozpoczęliśmy podróż, okrytą wspaniałą atmosferą. Była to świetna okazja do nawiązania przyjacielskich relacji z wszystkimi uczestnikami wycieczki. Rolę opiekunek pełniły: Pani Ewa Czulak, Pani Aneta Staniek oraz Pani Amelia Jałowiczor. O godzinie 10.30 dotarliśmy do celu. Uczniowie z radością rozprostowali zmęczone nogi i z uśmiechem na twarzy przywitali Panią przewodnik, która oprowadziła nas po okolicach Wawelu. Z wielką charyzmą i w łatwy do przyswojenia sposób przedstawiała pokrótce najważniejsze informacje dotyczące wawelskiego zamku.
Równocześnie, po swoim omówieniu sprawdzała wiedzę młodzieży, co było dobrym sposobem na odświeżenie swoich wiadomości.
Oczy nas wszystkich niejednokrotnie zostały zaspokojone cudownym widokiem.
Niestety, ów program nie trwał długo. Po kilkudziesięciu minutach pożegnaliśmy się z Panią Przewodnik i udaliśmy na krakowski rynek, by wejść do niemieckiego okna na świat – Instytutu Goethego.
Gdy przekroczyliśmy próg oczom naszym ukazał się wielki przedsionek w kolorach zieleni. Następnie ci bardziej zainteresowani językiem niemieckim udali się do stoiska ulotek, by zebrać na pamiątkę choć kilka z nich. W międzyczasie panie opiekunki podzieliły uczniów na grupy. Grupa pierwsza miała zmierzyć się z konwersacją i zabawą, druga zaś miała to wykonać w odwrotnej kolejności.
Wraz z pierwszą weszliśmy do podziemi instytutu. Wielkie, ceglane ściany, stanowiące świadectwo epok zderzały się z nowoczesnym wyposażeniem sal ,w których prowadzono zajęcia. To wszystko wywarło na nas bardzo dobre wrażenie. Jednak, był to tylko przedsmak tego co miało nastąpić. Przedsmak rozmowy z native speakerem.
Cała grupa zasiadła wokół stołu. Po wstępnym rozeznaniu się w nowym środowisku, przywitał nas pan Peter Seraphim – jeden z wykładowców instytutu. Nie umiał żadnego słowa po polsku , toteż próba komunikacji ; zrozumiałej, ale przede wszystkim logicznej była dla wielu dużym wyzwaniem. Podzielił nas na mniejsze zespoły i rozdał karty pracy, które mieliśmy wypełnić korzystając z atlasu. Był to dobry sposób na poszerzenie zdobytej wiedzy ogólnej , czy zapoznanie się z nowymi informacjami. Ogromnym atutem tej lekcji była interaktywność. Każdy zespół otrzymał tableta z zainstalowanym oprogramowaniem do obsługi atlasu. Czytając znaczniki oraz słuchając wypowiedzi w języku niemieckim można było wykorzystać świat cyfrowy, na co dzień używany przez wielu z nas jako narzędzie do efektywnej nauki. Po skończeniu lekcji udaliśmy się do kolejnej sali, by nieco odprężyć nasze mózgi wypełnione po brzegi nową wiedzą. Dokonało się to za sprawą sympatycznej nauczycielki, która zaprosiła nas do udziału w różnorakich zabawach związanych tematycznie z okresem świąt Bożego Narodzenia. Całe szczęście, mimo używania niemieckiego była Polką , dlatego konwersowanie z nią było ułatwione. Różnorakie formy, jakie nam prezentowała powodowały, że na każdej twarzy nieustannie gościł śmiech. Miła atmosfera, przyczyniła się także do bliższego poznania , co na naszym etapie jest bardzo istotne. Zdrowa rywalizacja, wzmocniła w nas samozaparcie, które również jest istotne dla nauki. Po chwilach radości i zadowolenia nadszedł niestety czas pożegnania. Podziękowaliśmy naszej nauczycielce za wspólną zabawę i opuściliśmy Instytut Goethego z nadzieją na szybki powrót w to miejsce.
Od godziny 13.10 mieliśmy czas wolny. Wszyscy jak jeden mąż rozbiegli się z krakowskiego rynku , by szukać popularnego McDonalda lub innych punktów gastronomicznych ,aby zaspokoić głód i pragnienie. Kolejnym punktem było także zwiedzenie rynku, gdzie aż roiło się od jarmarków , świątecznych motywów, czy znanych w całej Polsce stoisk z obwarzankami krakowskimi. Każdy mógł zakupić pamiątkę, lub coś innego dla siebie i swoich bliskich.
Następnie, po upływie godziny udaliśmy się w drogę powrotną do autobusu. Maszerując grupami jeszcze raz podziwialiśmy charakterystyczne miejsca Krakowa, m.in. Smoka Wawelskiego. Naszej uwadze nie umknęli również turyści z różnych części świata, którzy szukali w tym mieście ekscytujących wrażeń. Ta multikulturowość zadziwiła nas wszystkich.
Wreszcie, wciąż pełni niezapomnianych przeżyć znów usadowiliśmy się w autokarze , w celu odbycia podróży powrotnej. Wielu z nas z radością wymieniało się doświadczeniami , których doznali na tej wycieczce. Mimo końca dobra atmosfera panowała w autobusie aż po samą Istebną.
W Trójwsi byliśmy o godzinie 18.00. Autobus zatrzymał się docelowo przy gimnazjum. Pożegnaliśmy panie opiekunki, kierowcę oraz kolegów i koleżanki i z plecakami obładowanymi po brzegi udaliśmy się każdy z osobna do swoich rodziców.
Wycieczka do Instytutu Goethego, była dla mnie niezapomnianym przeżyciem. Możliwość konwersacji z rodowitym Niemcem , była bardzo satysfakcjonująca, a gry i zabawy zorganizowane przez panią nauczycielkę dodały mi wielkiej otuchy i zachęciły do dalszej nauki języka niemieckiego. Pragnę także złożyć serdeczne podziękowania dla pań opiekunek, które miały wielki wkład w przebieg wycieczki; swoją charyzmą i poczuciem humoru udowodniły mi , że wycieczki integracyjne mają sens. Będę wspominał tę wycieczkę z bardzo wielkim sentymentem. Obiecuję, że jeszcze nie raz zawitam w progi krakowskiego instytutu.
Jakub Legierski
klasa II a .